Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-01-2016, 00:17   #20
Lord Cluttermonkey
 
Lord Cluttermonkey's Avatar
 
Reputacja: 1 Lord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputacjęLord Cluttermonkey ma wspaniałą reputację
Cytat:
Napisał dzemeuksis Zobacz post
No i prawdę mówiąc krasnoludzki inżynier to jedyne, co mi pasuje z zestawu, który zaproponowałeś, bo czarokletami i ostrouchymi nie lubię grać. Rzeczywiście przydałaby się pomoc w doborze biegłości, ale to pewnie później, jak już wyślę zarys fabularny i go zaakceptujesz.
Możesz zawsze wymienić INT na niemiłosiernie wysoką STR:

STR 18 INT 9 WIS 11 DEX 11 CON 16 CHA 11

i w ten sposób mamy Conana.

Zresztą przy takich atrybutach będziesz Pan zadowolony niezależnie od klasy, więc... Czekam na decyzję.

---

Pierwsze pregeny.

Phoolendu. Przysadzisty eunuch z odległej Somirei (naszej Baktrii). Uciekł, gdy dowiedział się, że jego pan planuje złożyć Phoolendu w ofierze mrocznym nienazywalnym bóstwom. W swej księdze czarownik ma takie zaklęcia jak summon berserkers i wall of smoke.

Hilarus. Jeden z tych thuliańskich grajków, jakich można spotkać w każdej oberży miasta-państwa Adamas. Niezbyt bystry, ale z charyzmatycznym barytonem i mocnym sierpowym. O braku piątej klepki dobitnie świadczy wyprawa do podziemi jedynie w celu odnalezienia upragnionej inspiracji.

Ursus. Dawniej służył córce wodza barbarzyńskiego plemienia z północy, która poślubiła thuliańskiego patrycjusza. Podobno Ursus pokonał na arenie tura gołymi rękami. Członek jakiejś dziwnej sekty.

Morofar. Wyjątkowo niespotykany przypadek krasnoluda. Można rzec: "błąd w sztuce" - kamień nie do końca ożył. Ojciec z jednej strony radował się, że nie trafił mu się kobold tudzież gnom, ale z drugiej strony jak tu żyć z tak aspołecznym krasnoludem? Starsi z Ghaz Droonan znaleźli rozwiązanie: dali młodemu włócznię w dłoń i postawili na straży. Stał tak całe stulecia, dopóki twierdza nie legła w gruzach.

Achiq-shirun. Skysoska sierota (= Mongoł) z miasta-państwa Adamas. Hiena cmentarna. Przegrał zakład z podobnym mu "poszukiwaczem starożytności" o wejście do podziemi Góry Dwimmer.

Uxulinak. Nieokrzesany krasnolud z Gór Mruczących Grzmotów. Warzy piwo z krwi swoich wrogów. Prawowity dziedzic opanowanej przez Ciemne Siły twierdzy, której nigdy nie widział na oczy.

Sa'ood. Wojowniczy mnich z celdoreańskiego (= persko-irańskiego) klasztoru. Sa'ood nie wierzy w żadnych bogów, uznając ich w najlepszym razie za potężne byty, w najgorszym - za demony. Zamiast tego służy bezpośrednio abstrakcyjnej, kosmicznej sile zwanej Prawem. Sa'ood ma obowiązek odbycia podróży, podczas której będzie rozpowszechniał ortodoksyjną wykładnię Prawa i wykorzeniał zgubny kult Turmsa Termaxa. Jego święta wyprawa zakończy się w momencie, w którym Sa'ood założy klasztor (9 poziom) lub zginie próbując.

PS. Do tej pory wątki z szerszego świata rzadko pojawiały się na sesji (poza bandą peltastów - banitów, wspomnieniu o thuliańskim legacie, kilku pseudorzymskich imionach) - w gruncie rzeczy tłukliśmy cały czas loch, więc gracze z poprzednich sesji stety lub niestety wiedzą o szerszym świecie tyle, co zainteresowani rekrutacją. Zawsze jednak zazdrościłem Howardowi wszystkich kultur: Akwilończyków, Zamoryjczyków, Cymeryjczyków, stąd i kieruję się w takie a nie inne klimaty.
 

Ostatnio edytowane przez Lord Cluttermonkey : 10-01-2016 o 01:08.
Lord Cluttermonkey jest offline