Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 10-01-2016, 20:52   #206
Anonim
 
Reputacja: 1 Anonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputację
Po tym co zobaczył Vernier to zdaję się wypadałoby oddalić się od Marsylii tak daleko jak to tylko możliwe. Do Argentyny, czy w okolice Kaliforni albo do Australii... no, ale to by był koniec gry. Ja bym tak zrobił, ale Vernier miał inne życie - wspomnę o tym, żeby miało to sens czemu on zostanie. Marc nie będzie wchodził do środka, przynajmniej nie sam. Wypadałoby natomiast napoić kozę w ogrodzie... najpierw jednak trzeba będzie pogadać z tym śledzącym.
 
Anonim jest offline