Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 24-04-2007, 22:12   #40
Niles Elmwood
 
Reputacja: 0 Niles Elmwood nie jest za bardzo znanyNiles Elmwood nie jest za bardzo znanyNiles Elmwood nie jest za bardzo znany
Drizzt

Drizzt przysłuchał się przekleństwom Edwarda ze smutnym uśmiechem, gdyż były one echem jego myśli. Wypowiedziane elfie myśli w ustach człowieka pozwoliły mu nabrać dystansu do problemu.

- Muszę zaryzykować – pomyślał nakazując sobie rozwagę i spokój – Bo jeśli już jestem zarażony, to nie mam już nic do stracenia, a zyskać mogę leczenie. Jeśli wierzyć tej teorii – elf próbował znaleźć logiczne wyjście z sytuacji. – Tylko jak im zaufać – patrzył tępym wrokiem na niby przyjacielskiego, z piekła rodem bosmana. – Zostanę – postanowił – gdy prawda pokryje moje przypuszczenia, to zemsta będzie krwawa... Zostanę, ale nie dla pieniędzy. Jeśli się mylę i ich intencje są słowami bosmana, to lepszy pożytek ze mnie na tej łajbie, niż gdziekolwiek indziej... – ciągnął rozmyślania Drizzt – Tak, zostanę. Nigdy nie przypuszczałem, że w walce z chaosem, przyjdzie mi żyć tak blisko niego. – Elf z odrazą wzdrygnął się na samą myśl, że jest zarażony. – Teraz niby mamy wybór. Ciekawe – elf kpiąco wydął wargi - A próba powrotu się skończy krawą jatką! Coś za szybko wyszli w morze jak oparzeni, jak opętani. Realnie, z całą załogą nie mamy większych szans. – pomyślał ponuro - Zaryzykuję! – ostatecznie stwierdził elf i postanowił nie wdawać się w dalsze podchody z bosmanem. – Pokraka zna juz moje stanowisko w tej śmierdzącej sprawie...

Elf popatrzył na gnoma, który wyraził swoją opinię, lecz nic nie powiedział, poza krótkim - Zostanę! – Po czym ciężko opadł na ławę, kładąc wciąż zaciśnięte pięści na stole i czekają na rozwój wydarzeń. - Za pieniądze, sprzedałby własną żonę - pomyślał z odrazą wyobrażając sobie niezbyt urodziwe „krasnoludowate”. Niewinnych zabijać nie będzie, to już jednak coś... Tak ciekawa kompania. - Pomyślał elf starając nie pokazywać po sobie zaciekawienia. - Spotkałem kiedyś gnoma, starożytna rasa – pomyślał Drizzt z szacunkiem dla przeszłości – tyle , że alchemika. Ten raczej na inżynierka nie wygląda. Raczej na wychudzonego krasnoluda, choć logiczne myślenie zawodzi na tej "krypie". Cóż, Chaos i ludzie zmienili oblicze świata. Żeby na otwartym morzu spotkać gnoma na kacu? - Drizzt przeklął w duchu tajemniczą Rodzinę - Muszę się napić. Najlepiej zalać w trupa – dodal w duchu sfrustrowany.
 
Niles Elmwood jest offline