Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-01-2016, 04:03   #110
Plomiennoluski
 
Plomiennoluski's Avatar
 
Reputacja: 1 Plomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputacjęPlomiennoluski ma wspaniałą reputację
Gnorst podał bardce dłoń i pomógł jej wstać, potem zaś poszukał w kieszeniach chustki i zaoferował ją Lisce. Nie była może najbliższa, ale biorąc pod uwagę, że właśnie wydostali się z grobowca w nie do końca konwencjonalny sposób, większość ich ubrań nadawała się do prania. - Masz, a co do obrażania bogów i okradania grobowców, to zdaje się, że niczego takiego nie zrobiliśmy, poza zabraniem tej księgi o którą nas proszono, to mi zresztą bardziej wyglądało na pracownię niż grobowiec. Kto normalny takie buduje? Chodź, sprawdźmy czy ten nieszczęsny archeolog żyje i czy nie trzeba go wykopać. - Kiwnął na dziewczynę by ruszyła za nim. - Jesteś takim bohaterem, jakim chcesz być, sama mi chyba kiedyś opowiadałaś historię monety losu. Jak nie spadła na sztorc, to samemu ją trzeba wepchnąć między deski podłogi, a potem kuć los jak się chce. - Gnorst czekał aż młoda bardka będzie gotowa ruszyć sprawdzić co z przybyszem z Candlekeep i ruszył w kierunku wykopalisk.
 
__________________
Wzory światła i ciemności pośród pajęczyny z kości...
Plomiennoluski jest offline