W chodzące posągi czy też duchy, Elayne nie wierzyła. Nie miała także nic przeciwko ruinom, których kamienie ścieliły ziemię. Dla niej była to wręcz dogodna sytuacja bowiem te, w przeciwieństwie do gładkich pni drzew, były znakomite do wspinania. Nie mając więcej powodów by trzymać naszyjnik, podała go jego właścicielce. - Proszę i dziękuję za informację - Nie chciała marnować więcej czasu. Nie wiedziała na jakiej zasadzie działa on w tym miejscu i jak bardzo różni się od tego, w jej świecie. Nie mówiąc już o tym, że tęskniła za Seiki.
Bez dalszego zwlekania ruszyła we wskazanym kierunku.
__________________ “Listen to the mustn'ts, child. Listen to the don'ts. Listen to the shouldn'ts, the impossibles, the won'ts. Listen to the never haves, then listen close to me... Anything can happen, child. Anything can be.” |