Wątek: Droga
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 14-01-2016, 17:26   #107
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Na brak grzybów i liści Elayne narzekać nie mogła. Te pierwsze zapewne uznały okolice świątyni za przyjemne miejsce na założenie rodziny i pleniły się obficie - od niedorostków, ledwo pokazujących pierwsze niby-rogi, po staruszków, którym wiek odebrał zdrowie, jędrność i piękny wygląd.
Wśród tego stada grzybów Elayne bez problemów znalazła kilka pięknych okazów, które powinny zadowolić najbardziej nawet wymagającą kapłankę.
Liście też mile zaskoczyły dziewczynę. Rosły nie tylko licznie, ale i na tyle nisko, że wystarczyło wspiąć się na palce i wybierać wśród najładniejszych liści.

Słońce niemal nie przesunęło się na nieboskłonie, gdy w plecaku dziewczyny znalazła się wystarczająca ilość potrzebnych roślin. Z pewnością miała czas, by rozejrzeć się po okolicy, by zbadać choćby kawałek leżącej w ruinie świątyni.

Chociaż dach się zawalił, a większość ścian runęła, to prowadzące do góry schody wyglądały na solidne.
I, o czym Elaine przekonała się osobiście, były takie... przynajmniej do chwili, gdy elfka dotarła do szerokiej na półtora metra rozpadliny, której dno ginęło w ciemnościach.

Parę metrów za rozpadliną promień słońca padał na coś błyszczącego. Co prawda Elayne nie była tu-pai...
 
Kerm jest offline