Wątek: Dwie drogi
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 25-04-2007, 15:15   #13
Lhianann
 
Lhianann's Avatar
 
Reputacja: 1 Lhianann ma wspaniałą reputacjęLhianann ma wspaniałą reputacjęLhianann ma wspaniałą reputacjęLhianann ma wspaniałą reputacjęLhianann ma wspaniałą reputacjęLhianann ma wspaniałą reputacjęLhianann ma wspaniałą reputacjęLhianann ma wspaniałą reputacjęLhianann ma wspaniałą reputacjęLhianann ma wspaniałą reputacjęLhianann ma wspaniałą reputację
'Ostatni dzień w...domu...'
Ta myśl towarzyszyła przebudzeniu i porankowi Annis.
Dziwne uczucie niepokoju sprawiło, że śniadanie w stanie lekko napoczętym wróciło do kuchni.

Siedząc już na tronie swych przodków pogładziła lekko dłonią materiał sukni jaką miała na sobie.
’Może to ostatni raz, na bardzo długi czas, gdy mam na sobie taki strój..

Zatrzymała wzrok na tarczach herbowych wiszących na ścianach.
Srebrzysty jednorożec stojący dęba na ciemnozielonym tle.
Herb jej rodu, rodu de Morrigans...

Gdy strażnicy zaanonsowali przybycie dwóch mężczyzn jakich oczekiwała przymknęła na chwile oczy.
Odepchnęła od siebie przeszłość na tę krótką chwilę.
Gdy usłyszała dalekie kroki otworzyła swe intensywnie zielone oczy.
Gościł w nich już tylko spokój i chłodne zdecydowanie.

Z powagą malującą się na twarzy wysłuchała przysięgi hołdowniczej.
Uważnie obserwowała swego przyszłego giermka.
Miła wrażenie, że kiedyś go spotkała...
Ale gdzie i kiedy to było...

Podniosła się z tronu z niewymuszonym wdziękiem.
Gdy stała dało się zauważyć, że jest wzrostu zdecydowanie powyżej średniego wzrostu niewiast, chodź i tak daleko jej do znajdujących się w komnacie mężczyzn.
Pozornie smukła sylwetka kryła w sobie siłę mimowolnie przebijającą w każdym geście.
Długie czarne włosy spływały swobodnie po na ramiona, zaczesane w tył na plecy.
Odziana w biało- zielną suknię wydawała się jednak być ostatnią osobą jaka powinna zostać rycerzem...

Pewnym gestem ujęła w prawą dłoń głownię miecza spoczywającego u jej stóp.
Już miała otworzyć usta, by z kolei swymi słowami potwierdzić przyjęcie przysięgi, gdy nagle wrota komnaty rozwarły się gwałtownie i wpadł żołnierz z niespodziewana informacją.
 
__________________
Whenever I'm alone with you
You make me feel like I'm home again
Dear diary I'm here to stay
Lhianann jest offline