Taak, to dobry pomysł. Chyba, że Werner lubi siedzieć w karcerze za zaśnięcie na warcie. - powiedział Valles, uśmiechając się kątem ust. Podszedł do nóg Wernera i kopnął go w pięty. Wstawaj leniu! Czas na obchód, nie próbuj się wymigiwać spaniem! Zaraz cię obudzimy! - zawołał wesoło. Wrócił mu dobry humor.
Spojrzał na Khela. Może znasz jakieś zaklęcie budzące? Nic go nie rusza, a głowę dam, gdybyśmy mu sprowadzili wrzeszcącego oficera, i tak by się nie obudził.
Nic, nawet chrapiący Werner, atak Rycerzy Chaosu czy galopujące stado bydła nie zdołałoby zepsuć mu humoru.
__________________ "Sousa kanashimi wo yasashisa ni
Jibun rashisa wo chikara ni
Kiminara kitto yareru shinjite ite
Mou ikkai! Mou ikkai!"
Ostatnio edytowane przez Mazurecki : 03-07-2007 o 01:26.
|