Abigail pobladła. Nie pojmowała o co im chodzi, ale bardzo się bała. Była grzena i się uśmiechała. Powinni ją polubić, ale wolą zjeść. Nie chciała ich zdenerwować, ani wyglądać smacznie! Wyjęła z plecaka dziesięć marsów i podsunęła je Garou
- Proszę... Zjedz je, nie mnie. Nie jestem smaczna! Nie tak jak batoniki skuliła się gotowa do ucieczki.
__________________ Myśl tysiąckrotna to tysiąckroć powtórzone kłamstwo.
Myśl jednokrotna, to niewypowiedziana prawda...
Cisza nastanie.
Awatar Rilija |