Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-04-2007, 03:17   #83
Midnight
Konto usunięte
 
Midnight's Avatar
 
Reputacja: 1 Midnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputacjęMidnight ma wspaniałą reputację
Kate

Nim mezczyzna zdazyl odpowiedziec zza ciebie, a dokladniej z podworka przy chatce rozlegl sie glos.
- Ders chodz do domu. Ta dziewczyna nie zasluguje na twoja uwage.
Kobieta muwila tonem szorstkim i bardzo wladczym. Mlody mezczyzna spojrzal na ciebie dziwnie po czym zgrabnie ominal i ruszyl do domu. Zauwazylas dlugi luk i kolczan ze strzalami, ktory mial przewieszony przez plecy.

Tek

Nie ogladajac sie na nic i na nikogo ruszyles przed siebie. W koncu macie misje do wykonania. Droga z kazdym kolejnym krokiem stawala sie coraz szersza by w koncu przejsc w szeroki trakt, z ktorym laczyly sie liczne waskie sciezki. Widac bylo, ze jest to dosc czesto uczeszczana drozka. Dziwnym wydalo ci sie jedynie to, ze droga od polanki wydawala sie najmniej popularna ze wszystkich. Wlasciwie to chyba jedynie zwierzeta tamtedy chodzily. W ciszy dobrnoles do poteznego mostu. Szum plynacej rzeki slychac bylo juz od jakiegos czasu. Teraz nareszcie mogles ja ujrzec. Krystalicznie czysta woda rozlana na duzej powierzchni przypominala bardziej jezioro. Dlugi most niknal daleko na drugim brzegu. Obejrzales sie za siebie by rzucic jakims komentarzem. Za toba jednak nie bylo nikogo.

Hael

Dziewczynka, bo niewtpliwie byla to przedstawicielka piekniejszej czesci spoleczenstwa usmiechnela sie do ciebie usmiechem zaciekawionego dziecka. Niepewnie zrobila krok w twoja strone, po czym wyciagnela dlon jakby chciala cie dotknac. Ufne oczka sledzily kazdy twoj ruch.

Lanoreth

Viv nie odpowiedziala ci nawet mrugnieciem powiek. Stala tam wpatrujac sie jak zachipnotyzowana. Reszta grupy tez najwyrazniej cie juz nie slyszala.
Odgarnawszy zeschle liscie i cieka warstwe ziemi, twoim oczom ukazala sie potezna pokrywa. Kwadratowy ksztalt w ziemi juz teraz bez dwoch zdan byl jakimis wrotami. Tylko do czego one mogly prowadzic? Z zainteresowaniem obejrzales znalezisko. Na samym srodku wyryty w tym niby metalu z jakiego zrobione bylo wieko, wyryty byl napis.
" Strzesz sie ty wedrowcze ktory tutaj wchodzisz. Swa dusze na kamienia oltarzu wnet zlozysz"
 
__________________
[B]poza tym minął już jakiś czas, odkąd ludzie wierzyli w Diabła na tyle mocno, by mu zaprzedawać dusze[/B]
Midnight jest offline