Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 23-01-2016, 21:28   #34
Lechu
 
Lechu's Avatar
 
Reputacja: 1 Lechu ma wspaniałą reputacjęLechu ma wspaniałą reputacjęLechu ma wspaniałą reputacjęLechu ma wspaniałą reputacjęLechu ma wspaniałą reputacjęLechu ma wspaniałą reputacjęLechu ma wspaniałą reputacjęLechu ma wspaniałą reputacjęLechu ma wspaniałą reputacjęLechu ma wspaniałą reputacjęLechu ma wspaniałą reputację
Czy aby każdy - mniej lub bardziej cwany - członek grupy Rudigera właśnie nie dawał nóg za pas? Wiadro ratował swojego rodaka, zręczny Kocur wiał, Reinmar, Dippelt i Roland po ostatnich atakach też mieli aspiracje na ucieczkę, którą umożliwił im wypełniony złotem mieszek Ulricha. Schwartz widząc znajomych górników żałował, że Ci wrócą na swoje stare śmieci bez dodatkowych par rąk do pracy, których tak usilnie poszukiwali. Gdyby Osbern był normalnym, uczciwym człowiekiem zaproponowałby komuś pracę, a nie szukał niewolników wśród najlepiej machających żelazem ludzi w okolicy. Rzezimieszek nie wątpił, że przed robolami sporo pracy dlatego nie miał zamiaru ich zabijać.

Błyskawicznie dobył tarczy i stał do czasu aż nie będzie ostatnim z uciekających. Narobił w okolicy już dość rabanu aby Felix połapał się w sprawie i wiedział, że nie ma do czynienia z praworządnym rycerzem tylko prostym, lubiącym dorobić na boku wojownikiem - takim samym jak on. Kto wie, może za kilka tygodni to właśnie Rudiger będzie współpracował z tym nikczemnym, przekupnym skurwielem. Chociaż osobiście wolałby nie. Bliższe mu było otwarte skurwysyństwo - takie jak jego czy Reinmara - niż podszyte dwulicowością jakie bez wątpienia reprezentował Felix…
 
Lechu jest offline