Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 26-01-2016, 11:35   #11
Leoncoeur
 
Leoncoeur's Avatar
 
Reputacja: 1 Leoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputację
Kwatery Pracownicze, Reguły, pod Warszawą, ul. Królewska 11, późna noc
Kajko obudził się w nocy.
To nie był sen. Poczuł rozgrzane ciało Grażynki mocno wtulone w jego własne. Była taka piękna. Słodko pochrapywała z głową na jego ramieniu. Jej różowe włosy dalej pachniały cytrynowym szamponem. Nie chciało mu się wstawać i przerywać tej chwili, więc przyglądał się śpiącej dziewczynie. Rozmyślał.
Gdy potrzeba wyższa stała się matką chwili w końcu zaczął wysuwać się delikatnie spod jej uścisku. Przebudziła się wtedy. Niebieskie oczy ledwo co otworzone powędrowały na twarz chłopaka. Spojrzała na niego w taki sposób, o którym przed chwilą jeszcze śnił. Z sympatią i uśmiechem, jakby była szczęśliwa, że w jego ramionach otwiera zaspane oczęta. Z każdą sekundą, która teraz wydawała się wyjątkowo ciężka spojrzenie Grażynki jednak zmieniało się. Jej twarz znów przybierała ten dobrze mu znany wyraz. Analizowała… analizowała, co ona tam analizowała? Zamyślone oczy. Spięte wargi.
Chłopak pocałował ją niepewnie nie wiedząc jak ma odczytywać tą minę i wymknął się do łazienki.
Nie przebudził się wszak bez powodu.

Tym czasem w głowie Lulu zaczynała grać orkiestra. Ciężkie rytmy zaburzane nieharmonicznymi uderzeniami talerzy.




Przy każdym uderzeniu inna myśl.
“Antykoncepcja idiotko!”
“Kiedy miałam okres?”
“Kalendarz, dni płodne, owulacja, dni nie płodne… jak to szło?”
“Boże, Daniel…”
“Ta sucz i tak nas zabije”
“Jak długo możemy uciekać?”
“Co teraz robić?”
“Kuba…”
“I tak będzie miał mnie dosyć po tygodniu”
“Znam go przecież od dawna”
“Będzie inaczej”
“On mnie też zna dobrze”
“Będzie inaczej”
“Nie masz czego żałować, przecież chcesz więcej”
“Teraz wszystko się zmieni”
“Będzie dobrze”
“A jeżeli na gorsze?”
“Będzie źle”
“Wszystko popsułam, znów będę sama”
“Daniel, o cholera… on się martwi a ja tu...”
“Kuba…”
“Spokojna jak stojąca woda…”

Próbowała je poukładać. Te głupie na prawo, te mądrzejsze na lewo. Wywalić z głowy paskudztwo, które robiło w niej chaos.
Zmarszczyła w zmartwieniu czoło.
Kajko nie wracał, czy on też analizował?
Uśmiechnęła się na sama myśli z ciekawością, co też może się teraz dziać w głowie chłopaka. Był dość nieporadny, a przez to jakiś taki uroczy. Zaśmiała się na wspomnienie tego jak zabierał się do niej jak pies do jeża, choć ewidentnie miał na to ochotę. Był ostrożny, nie chciał niczego spieprzyć.
Urocze.
Trzy lata, a oni nie wysłali sobie nawet fotki, mieszkali kilka przecznic od siebie nie wiedząc o tym.
Czy gdyby nie to wszystko dziś puszczała by mu śmieszny filmik na pidginie?

Czekając na jego powrót sięgnęła po swój laptop i przebiegła palcami po klawiaturze wklepując hasło, gdyż sprzęt automatycznie przeszedł w stan uśpienia jeszcze zanim usnęli.
Chyba jeszcze gdy... zarumieniła się lekko.
Laptop przywitał ją rozbłyskiem monitora z odpaloną przeglądarka, kątem oka uchwyciła na karcie info o jakichś nowych wiadomościach na poczcie.
Zerknęła ku łazience, chłopak wciąż nie wychodził więc kliknęła na kartę skrzynki patrząc co przyszło.
Nic cie...
Mail od niej. Znowu. I to wysłany zaledwie kwadrans temu.
Suka znalazła sobie wyczucie czasu.
Lulu nachmurzyła się.

Cytat:
Od [Mail]: Pani Wilczek
Temat: Nununu pogodi
Treść: Słodziutki Słodziaaaak!!!
załącznik: ojojoooj.mp4
Na wszelki wypadek sprawdziła załącznik czy nie jest jakimś "prezentem" jak fałszywy profil "Pana Adriana".
Nie. Zwykły filmik nagrany komórką.
Puściła.
Usłyszała jak Kajko wychodzi z łazienki kierując się do łóżka.
- Wiesz Lulu, ja... - wślizgnął się pod kołdrę wyczuwając jej nagie ciało, jednak nie dokończył bo dziewczyna patrzyła szeroko otwartymi oczyma na ekran.
Antoni Stępień leżał na kanapie z przekrzywioną głową, biała broda była lekko zakrwawiona, a w kąciku ust również widać było krew.
Filmik skończył się nagle.
Pierwsza połowa by Wila
 
__________________
"Soft kitty, warm kitty, little ball of fur...
Happy kitty, creepy kitty, pur, pur, pur."

"za (...) działanie na szkodę forum, trzęsienie ziemi, gradobicie i koklusz!"

Ostatnio edytowane przez Leoncoeur : 26-01-2016 o 11:44.
Leoncoeur jest offline