PS. (a dlaczego to na początku??)
Cytat:
Napisał Merlin222 Małe, niebieskie, cierpiące |
Skąd taki kolor??
kender - rycerz czarnej róży
Rycerz Czarnej Róży to inaczej sławetny lord Soth, pan Twierdzy Dargaard. Były członek zakonu róży, który zakochał się (jeszcze przed Kataklizmem) w młodej, elfiej kapłance Mishakal. Uwiódłszy ją, postanawia się z nią ożenić, na drodze stoi mu jednak jego żona (którą poślubił dla majątku), zatem psotanawia ją zgłądzić. Następnie żeni się z elfką. Neimniej jego zbrodnie wychodza na jaw. Za namową małżonki modli się do Paladine o przebaczenie. Ów wysyła go z misją do Istar, aby powstrzymał Króla-Kapłana przed wygłoszeniem bluźnierczego orędzia (faktycznie Soth był jedyną istotą, któej bogowie dali moc powstrzymania Kataklizmu). Jednak po drodze spotyka kapłanki (z którymi wcześniej podróżowała jego obecna małżonka). Niewiasty owe podsycają jego zazdrość i odwodzą od misji. Soth wraca do domu w chwili, gdy ognista góra spada na Krynn. Pożar spowija jego zamek. Żona podaje mu dziecko by je ratował, które ten odtrąca. Wtedy umierająca elfka przeklina go. Odtąd Soth żyje w swym upirnym koszmarze... Aż do chwili, gdy trafia do Ravenloft'u... Ale to już inna historia...