Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-02-2016, 16:50   #38
Asmodian
 
Asmodian's Avatar
 
Reputacja: 1 Asmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputacjęAsmodian ma wspaniałą reputację
- Pieprzony Osbern - Reinmar mruknął do siebie zirytowany całą sytuacją biegnąc w stronę kotary. Co prawda wypatroszenie tego krostopatego sukinsyna nieco poprawiło mu humor, ale Rudi został tam, z rozbitym łbem, zdany na łaskę i nie łaskę posrańców Osberna. -Kurwa mać, czy ludzie niczego się nie nauczą? - wyklinał w duchu, złorzecząc na zadziwiającą wręcz lojalność sługusów zabitego górnika. Zamiast cieszyć się z darowanej im wolności, bo chyba nikt złudzeń nie miał jakim sukinsynem był Osbern, zamierzali najwyraźniej poderżnąć gardło swojemu wybawcy. W czasie kilkunastu dni służby górnik dał się poznać jako despota, chimeryk, ze skłonnością do sadyzmu. Co prawda nigdy nie podniósł on ręki na któregokolwiek z towarzyszy Reinmara, to jednak widać było w jego kaprawych oczkach, że miał na to kurewską ochotę. Z ulgą udało się tutaj dotrzeć i zapracować na swoje korony, ale ten parch widać nie potrafił się odczepić. No i się doigrał. - Cóż, wybacz stary, ale nie zamierzam być na stypie. Lekkiej ziemi - mruknął na odchodne wbiegając za resztą uciekinierów na ulicę, słysząc przepychających się z tyłu oprychów, klnących na czym świat stoi na blokującego drogę karczmarza i wąskie przejście Wpadając w kolejne gówno. Ranald nie miał dzisiaj poczucia humoru.
- Ruszmy się, bo robi się tłoczno - rzucił do Randala i Dieppelta.
 
Asmodian jest offline