04-02-2016, 00:01
|
#39 |
| - Kurwa - Ulrich wyleciał tylnymi drzwiami karczmy, jakby ktoś wystrzelił go z armaty. Otrząsnął się i raz jeszcze porachował w myślach chłoptasiów Osberna. Niestety, wynik był taki sam, co oznaczało, że mają na głowie czterech skurwysynów. Było wręcz zajebiście, nie ma to jak przyjemnie rozpocząć wieczór.
- Spierdalamy, najlepszy cios to taki, który można zadać w plecy - warknął. - W stronę rzeki. - Wskazał kierunek przeciwny do tego, skądzbliżalły się ku nim przydupasy Osberna. |
| |