Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 07-02-2016, 19:01   #34
Komtur
 
Komtur's Avatar
 
Reputacja: 1 Komtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputacjęKomtur ma wspaniałą reputację
Kilku wioskowych chwyciło się nadziei jaką nieśli ze sobą najemnicy, ale według Franza było to złudne mydlenie sobie oczu. Wszyscy szli na śmierć, a jedyna szansa na przetrwanie była w podkradnięciu się do wroga, wykradnięciu bliskich i szybkiej ucieczce. Kielichy, modły, święte słowa, a nawet zemsta prowadziły prosto do grobu.

Franz poszedł jeszcze pogrzebać w resztkach, szczególnie na skraju lasu gdzie była chata smolarza. Szukał pochodni, lamp i innego oświetlenia, gdyby przyszło im działać w nocy. Gdy już skończył, to wziął się za ćwiartowanie mięsa. Zarżnięta przez zwierzoludzi świnia nie była jeszcze padliną i jej mięso wystarczy na bezpieczny posiłek, jeszcze przez jakieś dwa, trzy dni. Oprawianie zwierzaka nie było przyjemnym widokiem, ale ktoś to musiał zrobić. Topór i nóż Franza metodycznie kawałkował mięso, a on sam potem rozdzielał je miejscowym i tym z najemników którzy też chcieli skorzystać. Sam też zawinął dla siebie kawał wieprzowiny i schował do plecaka, tak samo jak resztę swoich zapasów żywności.
 
Komtur jest offline