Eddie - Terry, gdy będziesz walczyć oszczepem, nie zapomnij wyjść na otwartą przestrzeń. Inaczej wspaniałe obliczenia pani doktor wezmą w łeb - rzuciłem za wychodzącym. - Średniowiecze powiadasz... To bardzo ciekawe, bo z tego co wiem haszysz NADAL jest stosowany w medycynie, a koncepcja wykorzystania psychodysleptyków w celu leczenia psychoz, to zapewne wedle Twojej opinii szamanizm. Porozmawiamy chwilkę i dowiem się również, że homeopatia to też wymysł szaleńców. A co powiesz na medycynę Azteków, którzy potrafili przeprowadzać operację we względnej aseptyce na wieki przed powstaniem tego pojęcia. Ale nie byli to szanowni lekarze, wycierający skalpele w surdut w wielce oświeconych czasach. Dla Twojej wiadomości, nie mam zamiaru leczyć niczego innego niż podły nastrój. Natomiast z tego co wiem, Twoje naukowe podejście, z całą ścisłą, naukowo udowodnioną wiedzą może co najwyżej przyprawić o wrzody. Skoro zarzucasz tradycyjne metody, pobiegnij do apteki po aspirynę - wasz lek na wszystko... Chociaż lepiej nie. Nie mamy warunków do przeszczepu wątroby...
Wyszedłem suszyć trawę.
__________________ Znowu boli (blog)... |