Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 09-02-2016, 23:29   #16
Milly
 
Milly's Avatar
 
Reputacja: 1 Milly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputacjęMilly ma wspaniałą reputację
Minęło ładnych parę lat i nadażyła się okazja, że odświeżyłam sobie mangę ParaKiss, a przy tym chciałam sobie przypomnieć moją recenzję Muszę przyznać, że wciąż jaram się Georgem i Caroline, a może nawet bardziej niż 10 lat temu :P Z tą różnicą, że nie muszę już siedzieć w empiku

Ale w sumie nie o tym chciałam napisać... Mira wspominała o Kagen no Tsuki, to ja wspomnę o mandze (i anime) "NANA" tej samej autorki. Już dawno nic mnie tak mocno nie wciągnęło, jak ten tytuł. Przez Nanę zarywam noce i wzdycham do niej za dnia. Może jak skończę całość (chyba około czterdziestu-kilku rozdziałów) to skrobnę kilka słów więcej. Teraz dodam tylko, że "Nana" to historia dwóch totalnie różnych dziewczyn, które łączy tylko jedno - to samo imię: Nana. Spotykają się pewnego dnia w pociągu i przez przypadek zostają współlokatorkami w wynajmowanym mieszkaniu, a potem stają się najlepszymi przyjaciółkami. Nigdy jeszcze nie czyałam mangi obyczajowej na takim poziomie. "Nana" jest po prostu do bólu prawdziwa i ludzka, a we wzlotach i upadkach głównych bohaterek można dojrzeć kawałek siebie. P-O-L-E-C-A-M
 
Milly jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem