Cosmo -Ellen, które pojazdy? -spytał - te co tutaj stoją są unieruchomione... - przerwał, widząc, że opatrunek Roba przesiąka krwią - przepraszam na chwilę, ale spartoliłem robotę i muszę poprawić.
Podszedł do Roba. Widocznie dał za mało prowizorycznej gazy z bandaża. Przesunąl torbę i ruszył do roboty.
Nowy bandaż, uciął kawałek, złożył w kostkę, rozwinął dopiero co zawiązany opatrunek, dołożył materiał na ranę. Krwawienie nie było tak wielkie, żeby zużyć Medpaka. Ponownie wszytko zawinął i zawiązał.
Spojrzał jeszcze na pomocnika szeryfa, czy jego nowy opatrunek nie krwawi.
__________________ Ten użytkownik też ma swoje za uszami.
Ostatnio edytowane przez JohnyTRS : 02-08-2018 o 20:42.
|