Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 12-02-2016, 14:33   #111
Caleb
 
Caleb's Avatar
 
Reputacja: 1 Caleb ma wspaniałą reputacjęCaleb ma wspaniałą reputacjęCaleb ma wspaniałą reputacjęCaleb ma wspaniałą reputacjęCaleb ma wspaniałą reputacjęCaleb ma wspaniałą reputacjęCaleb ma wspaniałą reputacjęCaleb ma wspaniałą reputacjęCaleb ma wspaniałą reputacjęCaleb ma wspaniałą reputacjęCaleb ma wspaniałą reputację
Rygiel wyglądał jak długa zasuwa, pozornie rzecz w żaden sposób niezwykła. Lecz skoro dość gorączkowo potrzebowano go na powierzchni, musiał posiadać istotną wartość. Denis nie zamierzał zwlekać. Pieniądz nie śmierdział, szczególnie zarobiony przy ulubionej pracy. Poza tym czuł się zobowiązany choć trochę wspomóc finansowo Richarda.
Do dziś wspominał przykre następstwa pewnej wyprawy z Enzo, dlatego ostrożnie okrążał budynek. Szczególnie newralgiczna była obserwacja fundamentów budynku. To że ruiny trzymały się w posadach nie znaczyło, iż tak pozostanie kiedy po latach wkroczyłby do nich człowiek. Po chwili był już dość przekonany co do solidności budynku aby wejść do środka.
Powoli podpłynął na środek pokrytego siecią wodorostów pomieszczenia. Minąwszy rzędy zaworów i wyciskarek, nachylił się do poszukiwanego elementu.
  • Rygiel
Światło obok bezustannie zaś pulsowało. Niecodzienny widok przyciągał spragnionego wrażeń nurka.
- Znalazłem "coś"... Migocze jak boja sygnalizacyjna... z tym, że boją nie jest… Spróbuje ostrożnie wydobyć to na powierzchnię…
- Czekaj! To może być...
Lampka zaświeciła wyraźnie mocniej. Muł wybrzuszył się, uwalniając z dna mechaniczny konstrukt.


- ...robot strażniczy.
Sto dwadzieścia kilo buczącej machinerii stało na dwóch przypominających nogi wysięgnikach. U jednej z jego górnych kończyn znajdowała się bateria, druga uposażona była w chwytak. W miejscu głowy robot posiadał ukryty za gablotą zbitek czipów.
Droid obrócił się w kierunku intruza. Dioda zmieniła kolor na czerwony.
 

Ostatnio edytowane przez Caleb : 12-02-2016 o 15:00.
Caleb jest offline