Hans mruknął nim odpowiedział. - Mają powóz, więc nie przeprawią się nim przez wzniesienia i pola, a to znaczy, że będą się trzymali traktu. Co więcej, co najmniej jeden z nich zostanie na straży ich środka transportu, jeśli zdecydują się na zwiad wgłąb. Poza tym, nie mamy pewności, że zajezdni nas wydali. Wracając na trakt pchamy im się w objęcia. Trzymamy się planu takim jaki jest.
__________________ Rozmowy przy kawie są mhroczne... dlatego niektórzy rozjaśniają je mlekiem! |