Malcolm został zabity bo mu nie szły kości
Gdyby nie to było by weselej (dla Malcolma). Po za pierwszym dobrym ruchem elfki (rozbrojenie) reszta to fart.
No i co do reszty, Robert raczej nie przejdzie do porządku dziennego nad zabitym dziadkiem. A krasnolud pozabija resztę zdrajców, zwłaszcza tego, który najpierw był po waszej stronie, z punktu wdziania fabularnego inaczej nie powinien postąpić. Zwłaszcza przy tym ciągłym przypominaniu o praworządności.
Ale po za tym zgadzam się z Tobą.
To co pisałem w docu jako komentarz to zwykła zagrywka psychologiczna :P