Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 16-02-2016, 12:16   #42
Leoncoeur
 
Leoncoeur's Avatar
 
Reputacja: 1 Leoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputacjęLeoncoeur ma wspaniałą reputację


Paralizator wyglądał ciekawie, choć było to pewne tabu wśród alkoholowej braci. Cios gazrurką w łeb? Niechaj będzie. Kręcenie wora? Po bandzie, ale w granicach reguł. Nóż, siekiera? Broń konwencjonalna, ujdzie. Ale paralizator powodował lekkie trzeźwienie u delikwentów jakim byli traktowani. Napierdalasz 3 wiśniówki po złoty pinsiont sztuka z żabki, wchodzisz w stan "ten jedyny i właściwy" a tu jakiś skurwiel cię gnie prądem i oddalasz się od pomorczności, na nic było alpagowanie mózgu, na nic ostatnie wyżebrane złocisze podane pani w sklepie.

To było jak broń chemiczna u Saddama, samo posiadanie tego mogło ściągać agresję żulowej braci.

Obszczyfurtek schował paralizator do torby w jakiej pobrzękiwało pożyczone z Grackiej dobro.
- Ja to bym się napił - mruknął filozoficznie. - A co do kart to można spróbować większe zakupy zrobić. Te z tymtym czymś, to widziałem jak ludzie na dotyk, bez cyfr używali, na małe sumy. - Nie czuł się na siłach dopasowywania kodów do kart przy ich ewidentnym nieoznaczeniu.


 
__________________
"Soft kitty, warm kitty, little ball of fur...
Happy kitty, creepy kitty, pur, pur, pur."

"za (...) działanie na szkodę forum, trzęsienie ziemi, gradobicie i koklusz!"
Leoncoeur jest offline