Ilum, opuszczona baza wywiadu Republiki „Horn”
Komandos nie patyczkowała się. Raz po raz naciskała spusty obu broni. Z takiej odległości mogła bez problemu strzelać z biodra. Bolty przepalały się przez prowizoryczną tarczę arkanianina robiąc z niej sito o szerokich oczkach. Tarcze energetyczne wytrzymały chwilę dłużej, ale w końcu i one się rozładowały.
Życie Sola uratował pancerz, który nabył tuż przed misją za uzbierane pieczołowicie kredyty oraz zapewne prośba Karellena. Upadł na ziemię z przepalonymi prawie do kości prawym ramieniem, biodrem i łydką nogi po tej samej stronie ciała. Przytomność zachował jedynie dzięki pompowanej przez nadnercza do krwi adrenalinie. Czaszkę wypełniał mu jednak piorunujący ból.
Kaylara stała wyprostowana z stygnącymi szybko lufami pistoletu i karabinu. Impas został przełamany zdecydowanie na niekorzyść najemnika Czerwonego Krayta. |