- Z-zależy ci na mnie? - spytała się, jakby chciała upewnić się, czy dobrze usłyszała. Cholera, co ja najlepszego narobiłam... Pozwoliłam na to, aby zauroczył się we mnie Elf. A na dodatek ja sama się w nim... zakochałam?
- Adril, ja nie... - Chciała już powiedzieć, iż ona nie zasługuje na takiego porządnego mężczyznę, jakim był on, ale przeszkodziła jej w tym kłótnia między Szarlejem a Dreakiem.
- Hej, przestańcie! - krzyknęła, starając się ich rozdzielić.
__________________ Jaka, sądzisz, jest biblia cygańska?
Niepisana, wędrowna, wróżebna.
Naszeptała ją babom noc srebrna,
Naświetliła luna świętojańska. |