Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-02-2016, 12:20   #117
Caleb
 
Caleb's Avatar
 
Reputacja: 1 Caleb ma wspaniałą reputacjęCaleb ma wspaniałą reputacjęCaleb ma wspaniałą reputacjęCaleb ma wspaniałą reputacjęCaleb ma wspaniałą reputacjęCaleb ma wspaniałą reputacjęCaleb ma wspaniałą reputacjęCaleb ma wspaniałą reputacjęCaleb ma wspaniałą reputacjęCaleb ma wspaniałą reputacjęCaleb ma wspaniałą reputację
- Kurewsko daleko od ok - odpowiedział David, gładząc poharatany bok.
Spojrzał na komórkę. Odebranie w tzm momencie było bardzo złym pomysłem. Zanim zdążyłby wytłumaczyć kim jest, recepcjonistka usłyszałaby strzały. Rozłączył połączenie i szybko wystukał sms:
Nie mogę rozmawiać. O co chodzi?

Chwilę mu to zajęło ponieważ Keria pod nim wciąż wierzgała. Miał nadzieję, że Stephen w tym czasie ogarnie sytuację cokolwiek to oznaczało.
Szybko znalazł kawałek linki, sznura lub czegokolwiek czym mógł związać ofierze ręce. Jeżeli nic takiego nie znalazł, pozbawił kobietę przytomności ciosem w skroń. Następnie odbezpieczył swój pistolet i zajął miejsce przy drugim oknie.
- Maskarada przede wszystkim, co? - mruknął.
 

Ostatnio edytowane przez Caleb : 19-02-2016 o 13:43.
Caleb jest offline