Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 19-02-2016, 20:25   #302
obce
 
obce's Avatar
 
Reputacja: 1 obce ma wspaniałą reputacjęobce ma wspaniałą reputacjęobce ma wspaniałą reputacjęobce ma wspaniałą reputacjęobce ma wspaniałą reputacjęobce ma wspaniałą reputacjęobce ma wspaniałą reputacjęobce ma wspaniałą reputacjęobce ma wspaniałą reputacjęobce ma wspaniałą reputacjęobce ma wspaniałą reputację
Ja zaprawdę muszę raz jeszcze walnąć się wiadrem w głowę i posypać ją popiołem za zawalanie terminów. Co niniejszym czynię.

Z tej sesji wychodzę deczko mądrzejsza. O kilka sztuczek pisanego kung-fu, kilka pomysłów, które były zaprawdę zacne, trochę zdań, co zostały dłużej niż na czas czytania posta. Cześć Wam za to i chwała.

O pierwszym rozdziale mogę powiedzieć dwie rzeczy. Fajnie. Ale krótko. W ostatnim poście brakowały mi puenty, zamknięcia, jakiejś klamry wyraźnej, podsumowania. Przynajmniej dla Szarej. Rozmowa z Brownem przymknęła już bardziej wątek Origi.

Inna sprawa, że Szara wymknęła mi się z rąk i nie wyszła dokładnie taka, jak chciałam. Za bardzo ją złagodziłam. Za bardzo utarłam ostre końce. Za mało miałam czasu, żeby dobrze ją rozpisać. Z jajcem i werwą. I jakoś wyszła taka niedopieczona. Źle wyważona. I jest to chyba pierwsza sesja, o której mogę powiedzieć, że właściwie zrobiłam postacią wielkie nic. CO jest tylko i wyłącznie moją winą.

I o ile chętnie zagrałabym w Morfę 2, nie jestem pewna czy tą właśnie postacią. A na pewno nie w obecnym jej kształcie.

Więc dzięki i do zobaczenia.

Choć Tobie, szlachetny MG, i tak kiedyś wyrwę nogę za te wszystkie Borowe czy kumy, za Bartki czy inne Baśki w świecie, który miał stylizowany na źródłosłów grecki, Grecki
 
__________________
"[...] specjalizował się w zaprzepaszczonych sprawach. Najpierw zaprzepaścić coś, a potem uganiać się za tym jak wariat."
obce jest offline