Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 22-02-2016, 18:36   #30
Ehran
 
Ehran's Avatar
 
Reputacja: 1 Ehran ma wspaniałą reputacjęEhran ma wspaniałą reputacjęEhran ma wspaniałą reputacjęEhran ma wspaniałą reputacjęEhran ma wspaniałą reputacjęEhran ma wspaniałą reputacjęEhran ma wspaniałą reputacjęEhran ma wspaniałą reputacjęEhran ma wspaniałą reputacjęEhran ma wspaniałą reputacjęEhran ma wspaniałą reputację
- Pytania? Tak. Jak szybko latają rakiety? Tak się tylko zastanawiam, czy zdążę wszystkich zabrać, nim rakiety trafią. - Dwain popukał palcami po oparciu fotela.
Pochylił się do przodu, przypatrując się mapie taktycznej. Konkretniej, odległością okrętów od siebie nawzajem i ich własnego statku.

***

Gdy wszyscy byli gotowi *

- Nie zdziwcie się proszę, wpierw zabieram całą grupę na jeden okręt potem połowę grupy dalej na następny. W ten sposób nie muszę skakać z powrotem, rozumiecie, 2 teleporty zamiast trzech, i tak samo wracamy. - wyjaśnił Dwain.
Upewnił się też by naukowiec nie stał przodem do niego, tak na wypadek, gdyby znów jego żołądek nie wytrzymał.
- Może gumę? Podobno to pomaga. - zaproponował uprzejmie.

Chłód, przenikliwy i absolutny, gdy na moment atomy otoczenia zastygły w bezruchu. Cisza. Tak całkowita i wszechogarniająca, jakby dźwięk został wyjęty z tego wszechświata. Dookoła nich zakrzywiła się czasoprzestrzeń, grożąc zapadnięciem wszechświata nad ich głowami. przez chwilę byli równocześnie wszędzie, pomiędzy tym punktem a ich celem, a jednak nie byli nigdzie, ani tu, ani tam, ani w żadnym miejscu.
Trwało to równocześnie nic jak i nieskończoność, gdyż na chwilę również prawa fizyki zostały zawieszone, a sam czas płynął równocześnie i do przodu i do tyłu. A może jednak stał. Kto mógł to powiedzieć. Tu niemożliwa geometria stawała się rzeczywistością, tu czas był niczym więcej jak przemienionym snem.
I nagle Wszystko się skończyło. Odgłos żywego świata uderzył w nich całą swoją siłą. Grawitacja na nowo wzięła w władanie, wciskając w stalowy pokład pod stopami. Powietrze nacisnęło na ciała, okrywając niczym ciepły kokon.

Nim pierwsza grupa na dobre zorientowała się w otoczeniu, Dwain ponownie pociągnął część drużyny w niebyt pomiędzy wymiarami.


* -

Jak ktoś jeszcze coś ma ważnego do dodania, walcie, jednak chciałem już nieco do przodu akcję pchnąć. Bo chyba wszystko już uzgodnione.

 
Ehran jest offline