Wiodąc wzrokiem za swoją teściową Pan Ryszard zdał sobie sprawę, że oto ma szansę uciec. Ale czy na pewno? Salwowanie się ucieczką na pewno przyniesie poważne konsekwencje - takie na przykład jak rozwścieczenie tego demonicznego babsztyla. Korzystając z rozproszenia uwagi Jadwigi Ryszard zabrał głos. - Mam dla was zadanie...- zwrócił się do pozostałych - Pojedźcie gdzieś gdzie będzie spokojnie, sprawdźcie czy w tym aucie nie ma jakiegoś cennego towaru. Ty Ajej pojedziesz z nimi. Macie telefon? Pamiętacie numer do mnie?
Upewniwszy się, że towarzysze będą mieli jak się z nim skomunikować Pan Rysiu kontynuował. - Zadzwonicie do mnie i zdacie raport z obszukania fury. Jeżeli będzie coś cennego spróbujemy to spieniężyć. Akcja odbicia Młodej z pedofilskich łap będzie wymagała dużych zasobów. Ja zajmę się Teściową, coby mieć ją pod jakąkolwiek kontrolą. Dajcie mnie tylko flachę na awaryjną sytuację.
Ostatnio edytowane przez Stalowy : 23-02-2016 o 12:02.
|