Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-04-2007, 17:36   #14
Panda
 
Reputacja: 1 Panda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodniePanda jest jak niezastąpione światło przewodnie
Wiktoria
Gdy otrzymałam odpowiedź na moje pytanie szybko poszłam w stronę komnaty, w której przyszło mi spędzać ostatnie noce. Gdy weszłam do pomieszczenia skierowałam kroki w stronę łóżka. Położyłam się na nim i wspominałam dawne czasy. Gdy ujrzałam, przez okno komnaty, wzbijającego się w powietrze Anioła, postanowiłam wyjść już na miejsce zbiórki. Nie wiedziałam co zabrać a co zostawić. Szybko w myślach odszukałam informacji o tym, że o jedzenie i wodę mamy się nie martwić. Wzięłam poduszkę i koc, które schowałam w małą, skórzaną torbę. Wyjrzałam jeszcze raz przez okno. Nie było czasy by iść schodami. Otworzyłam okiennice i wyleciałam na plac. Gdy wylądowałam odruchowo spojrzałam na rzeczy Anioła.
Płaszcz?! Po co mu on...- pomyślałam.
-Aniołku po co Ci płaszcz? Wstydzisz się tego, czym jesteś?- zapytałam chytrze.
Znów oparłam się leniwie o moją włócznie i czekałam na Mistrzów.
 
Panda jest offline