Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 29-04-2007, 20:01   #18
raven72
 
Reputacja: 1 raven72 ma wyłączoną reputację
Vincent

Anioł zakłada rękawice na dłoń,resztę rzeczy chowając do torby,którą powiesił na boku swego konia.Pogładził go po szyji i powiedział:
-Witaj,przyjacielu.
Przypnął sakiewkę do pasa i złapał tą od Lucy.
-Dzięki.
Zwrócił się do nauczycielki.
-Z chęcią pojadę na tym wspaniałym wierzchowcu,ale w późniejszej porze dnia będe lecieć nad wami.
Spojrzał na Wiktorię,odpowiadając na wcześniejsze pytanie:
-Nie,poprostu nie lubię być "inny".
Po tych słowach popędził galopem przed całą resztą.Nie odzywając się więcej jechał dalej przed innymi.Nim jednak pojechał na przód drużyny widać było łze spływającą po policzku.
 

Ostatnio edytowane przez raven72 : 29-04-2007 o 20:09.
raven72 jest offline