Wątek
:
[Storytelling]Cień grozy
Wyświetl Pojedyńczy Post
29-04-2007, 21:02
#
20
Achernar
Reputacja:
1
Ze szelmowskim uśmiechem zabrał sakiewkę Wiktori. Obydwie sakwy schował... ekhem w spodnie i gwizdnął krótko. Po chwili do jego boku podbiegł duży, kudłaty pies. Niziołek wygodnie się na nim usadowił i ruszył za resztą.
Achernar
Zobacz publiczny profil
Find More Posts by Achernar