Cześć!
Tym krótkim, mroźnym, trochę tajemniczym wstępem, zachęcam Was do wzięcia udziału w przygodzie do drugiej edycji Warhammera. Chcecie poznać mroźny klimat północnej Norski? Zapolować na śnieżne lisy? Zmierzyć się ze swoimi słabościami? Liznąć lokalnych wiejskich wierzeń, czy zabobonów i znaleźć się w nietypowych sytuacjach? Zapraszam
.
KONWENCJA FABULARNA.
Będzie zimno. Od pewnego momentu nawet bardzo. Bohaterowie będą musieli zmagać się z własnymi słabościami, paskudnymi warunkami atmosferycznymi, a oprócz tego baczyć na to, co będzie się podczas nich działo. Dziwnego. Surrealistycznego. Może trochę szalonego? Na pewno zabójczego, gdyż zima i mróz nie biorą jeńców. Tutaj będzie można łatwo zginąć. Jeden nierozważny ruch i bohater kończy swoje życie na pustkowiu podczas zawiei śnieżnej. Przykryty grubym całunem białego puchu. Zapomniany.
I tutaj od razu uprzedzam - to nie będzie sesja nastawiona na walkę z hordami przeciwników; raczej na walkę z samym sobą i otoczeniem. Oczywiście, pojawią się również momenty, w których BG będą musieli dobyć mieczy i walczyć o życie, jednak przygoda skrojona jest na przetrwanie w dziczy, w ciężkich warunkach pogodowych. Na odkrywaniu kolejnych części układanki, w którą BG - chcąc nie chcąc - zostali wciągnięci. I tutaj przechodzimy do drugiego punktu, jakim jest...
GRACZ A SESJA.
Jeśli ktoś nie lubi odgrywać tego, co dzieje się w głowie bohatera, jego reakcji na zastane wydarzenia - niech sobie odpuści tę sesję. Szukam osób, które czują takie klimaty i będą umiały wgryźć się w mentalność swojego herosa, rzuconego w sam środek śnieżnej zawieruchy, z której nie wiadomo, czy wyjdzie cało. Potrzebuję osób, które będą coś wnosić do wydarzeń, w których się znajdą, a nie tępo szwendać się za pozostałymi. Jeśli jesteś również graczem, który bardzo przeżywa, gdy jego postać ginie - nie zgłaszaj się. Co więcej, jeśli jesteś osobą kłótliwą, która lubi pokazywać MG, że to ona ma rację, zwracać uwagę na każdy - w Twojej ocenie - niepasujący szczegół, jesteś purystą mechaniki, na której zjadłeś zęby i Twoja prawda jest najTwojsza, to nie jest sesja dla Ciebie. Tak samo, jeśli lubisz napisać sobie dwa posty, a potem zniknąć bez śladu.
CZAS I MIEJSCE AKCJI?
Gramy w Norsce, Anno Sigmari 2340, w miesiącu Mörsugur (grudzień), czyli grubo przed Burzą Chaosu. I chociaż gramy na zasadach drugiej edycji, to moja wizja Norski jest jak najbardziej zgodna z pierwszoedycyjnym wyobrażeniem, zatem nie jest to kraina oddana pod władanie Chaosu. W skrócie: ta Norska to wikingowa kraina, w której ludzie oddają cześć bóstwom typu Ulryk (bądź Olric, jak kto woli), czy Manann. Mężni wojownicy, doświadczeni żeglarze, wprawni myśliwi.
Będziemy grać na obszarze między Frossborgiem (początek sesji), a Morkesstadt, gdzie bohaterowie będą zmierzać, by zaciągnąć się do ekipy Jarla Wulfrika Mörbultssona wyruszającego drogą morską na Przełęcz Czarnej Krwi, by wesperzeć oddziały swego brata w walce z coraz liczniej pojawiającymi się w tamtym miejscu hordami zielonoskórych. Czy Wasi bohaterowie dotrą na miejsce o czasie? I czy w ogóle dotrą do Morkesstadt? To już będzie zależeć od Was. Po drodze, oprócz typowych niebezpieczeństwa czyhających na szlaku, zmierzą się też z czymś, o czym będą rozprawiać wnukom przed snem (o ile dożyją).
MECHANIKA, CZY STORYTELLING?
Pół na pół. W niektórych momentach porzucam przed monitorem (walka, testy), oprócz tego będę stosował zasadę
odwracania kości i rozwiniętej mechaniki obrażeń. Nie będzie lekko i przyjemnie, ale tak właśnie ma być. Nie przyznajemy również Punktów Przeznaczenia, w końcu - jak w rzeczywistości - umierasz tylko raz.
JAKA DŁUGOŚĆ POSTÓW?
Pół A4, czy jak ktoś woli "na wysokość avatara" to swoiste minimum, chyba, że wydarzenia będą mówić inaczej (np. walka, w której trzeba tylko określić, co się robi). Oczekuję przemyśleń na temat sytuacji, w jakiej postać się akurat znalazła, jakichś wspomnień, rozterek, wątpliwości. Gramy częściowo mechanicznie, nie oznacza to jednak, że nie można popisać. Można. I będzie trzeba. Ja nie będę zakładał Google doca, jeśli ktoś będzie chciał korzystać i rozgrywać jakieś drużynowe pogaduchy, to będzie musiał zrobić swojego.
GRACZE I BOHATEROWIE.
Przyjmę do siedmiu osób i to jest górna granica. Jeśli chodzi o postaci, to zaczynają na drugiej karierze + jedno rozwinięcie z tejże (no i darmowe rozwinięcie z pierwszej profki). Profesje proponuję takie, które pomagają przetrwać w dziczy/na szlaku, zatem bardziej wojownicze, choć jedna osoba czarująca też może się przydać. Co do ras, preferowani ludzie (Norsowie będą brani pod uwagę w pierwszej kolejności) i krasnoludy, choć jeśli ktoś stworzy fajnego elfa i ładnie wyjaśni, co długouchy robi w Norsce, to nie ma problemu, żeby wszedł do gry. Niziołkom dziękuję, to nie sesja dla ich rasy - zaspy śnieżne mogłyby się okazać nie do pokonania dla nich
. Kolejna rzecz: nie oceniam podesłanych konceptów i nie robię mechaniki - to Wy macie być pewni, kim chcecie zagrać. KP będę czytał po zakończeniu rekrutacji i wtedy podejmę decyzję, kto wchodzi do gry, zatem proszę nie dopytywać, czy karta się podobała i czy coś w niej poprawić.
Co ma zawierać pełna KP zgłaszana do sesji:
- Avatar (max. 200 pikseli, grafiki pasujące do Młotka, tak samo zdjęcia. Bez mangowych i czarno-białych wrzut),
- Dane osobowe (imię i nazwisko, przydomek (jeśli posiada), rasę, wiek, profesję. Tworząc Norsa, proszę, żeby jego imię i nazwisko brzmiało skandynawsko),
- Wygląd,
- Osobowość,
- Mechanikę (pełna pierwsza profka, darmowe rozwinięcie + jedno rozwinięcie z drugiej. Losujecie sami, ufam Wam w tej kwestii),
- Ekwipunek (rozsądnie proszę i pamiętajcie, że gramy w mroźnym miesiącu, więc przyda się dobra, ciepła odzież),
- Historia (nie musi być długa, może być nawet wypunktowana, dla mnie najważniejsza jest wyrazistość postaci),
JAKIE TEMPO?
Tempo sesji to 4+2, czyli cztery dni dla Was na posta, dwa dni dla mnie na odpis dla Was (zwykle jednak odpisuję w ciągu doby). Oczywiście, jeśli Wasze posty pojawią się przed deadline'em, możecie liczyć na wcześniejszy odpis ode mnie. Pierwsze nieusprawiedliwiona absencja oznacza żółtą kartkę, dwie żółte równają się wykluczeniu z sesji i zabiciu/NPC-owaniu postaci.
I to chyba tyle. Jeśli dobrnęłaś/dobrnąłeś do końca tej przydługiej rekrutacji i wciąż jesteś zainteresowana/zainteresowany, zapraszam serdecznie
. Jak piszę/prowadzę, można łatwo sprawdzić w mojej stopce profilowej.
KP przesyłacie tylko na PW - może być w formie wiadomośći, pliku .pdf bądź odnośnika do G-Docka, nie ma to dla mnie znaczenia. Jednocześnie zastrzegam sobie, że jeśli nie otrzymam odpowiednich jakościowo kart, sesja po prostu nie ruszy.
Jeśli coś jest niejasne, o czymś zapomniałem - pytać.
Na KP czekam do 7 marca 2016 roku, północy. Następnego dnia ogłoszę wyniki. Zapraszam!
OTRZYMANE KP:
-
Deszatie, jako Weddien a'Muirehen, elf, najemny żołnierz okrętowy,
-
Stalowy, jako Galeb Galvinson, krasnolud, kowal run,
-
Orthan, jako Guntrik Roranson, krasnolud, czeladnik run,
-
Astarius, jako Thorbjörn z klanu Mistelman, człowiek, paser,
-
Eliasz, jako Thorin, krasnolud, ochroniarz,
-
Ingwar, jako Kyan Thravarsson, krasnolud, weteran,
-
Gob1in, jako Wulfgar Ragnheiðrson, człowiek, weteran,
-
Nami, jako Elsa Mars, człowiek, kapłanka Morra,
-
Fanlor, jako Joakim, człowiek, zwiadowca,
-
Flamedancer, jako Bjorn, człowiek, zwiadowca,