Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 28-02-2016, 16:01   #54
Stalowy
 
Stalowy's Avatar
 
Reputacja: 1 Stalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputację
- Ach... Zakład Golarza Filipa. Zawsze schludny i doskonale czysty. - Ryszard mrugnął do jednej z asystentek, wszak doskonale wiedział czym się Filip inspirował i jaka jest jego działalność - To Mamusia niech się umówi, a ja chwilę odpocznę. Dzisiaj jest męczący dzień.

Ryszard zasiadł na jednym z miejsc dla oczekujących i wziął ze środka sterty gazet czasopismo z krzyżówkami. Na przygotowanej kartce w środku ogryzkiem ołówka zapisał krótką wiadomość.

"Czy to o co pytałem ostatnim razem jest już dostępne? W razie czego proszę o potwierdzenie terminu telefonicznie. Pan R."

Pamiętał jak parę tygodni temu zapytał się czy Filip ma na stanie myśliwskie proce. Było to wtedy, kiedy jakiś cholerny wompir - jeden z tych wampirów co ich się zatrzymywało w PRLu a potem po 25 latach wychodzili i ludzie wpadali w panikę, że znów będą gwałty i mordy. No to Pan Ryszard zawczasu postanowił się dozbroić odpowiednio w broń miotającą, srebrne kule (to żart, tak naprawdę to łożyskowe) i wodę święconą. No niestety Golarz Filip wtedy nie miał takiej broni (jakieś gnojki wykupiły ostatnią sztukę), ale zapewnił, że będzie za jakiś czas miał.
 

Ostatnio edytowane przez Stalowy : 02-03-2016 o 16:45.
Stalowy jest offline