Wampir zastanawiał się dokąd jechali. Z pewnością opuszczali miasto, bo w samym Port of Spain drogi były dobrej jakości. Siedział tak skuty i zastanawiał się co dalej. Nie chciał zostać jednym z tych bohaterów, którzy z rękami skutymi za plecami rozbroili dwóch strażników, a później postrzelił się śmiertelnie kilkukrotnie w plecy w czasie ucieczki. - Chciałbym się dowiedzieć na podstawie czego zostałem zatrzymany. Nie mam broni, narkotyków, nie jestem związany z żadną grupą przestępczą. Wiecie, że w demokratycznym państwie takie procedery jakie stosujecie są niedopuszczalne, tak?
__________________ Wszelkie podobieństwo do prawdziwych osób lub zdarzeń jest całkowicie przypadkowe. ”Ludzie nie chcą słyszeć twojej opinii. Oni chcą słyszeć swoją własną opinię wychodzącą z twoich ust” - zasłyszane od znajomej. |