01-03-2016, 08:49
|
#254 |
| Kargar nie tracił czasu na rozważania o towarzyszu, który właśnie padł. W rozbłysku światła zobaczył draba, który przeszył Antona toporem, wyciągnął swój dwuręczny miecz i skoczył na niego z zamachem!
"Niech ktoś z tyłu zapali światło!" -Krzyknął. |
| |