Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-03-2016, 13:24   #97
Dhratlach
 
Dhratlach's Avatar
 
Reputacja: 1 Dhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputacjęDhratlach ma wspaniałą reputację
Hans nie miał zamiaru podpisywać żadnego raportu. Przyglądał się za to przez chwilę Kiesce po czym powiedział z przekąsem.
- Kogo jak kogo Kieska, ale Ciebie bym nigdy nie posądził o mijanie okazji by łatwo zarobić. Jak znajdziemy staruszka i odstawimy dziewczynę to herr kapitan będzie zadowolony z naszej inicjatywy. Podobnie jak zajmiemy się sprawą kupca denata. Kto jak kto, ale ty powinieneś dobrze wiedzieć, że szefciunio lubi tych którzy działają, a nie zsiadają na laurach. Poza tym, zauważeni będziemy, a to o awansa szybszego w przyszłości się prosi... Kogo jak kogo Kieska, ale Ciebie o odrzucanie takiej okazji bym nie podejrzewał.

Po czym spoważniał i powiedział.
- A Lorelin nie jest tu bezpieczna. Spójrz kogo tu mają, felczeja i... Rudiego... naszym zadaniem jest zapewnienie jej bezpieczeństwa. Robota, niestety, nie zakończona.
 
__________________
Rozmowy przy kawie są mhroczne... dlatego niektórzy rozjaśniają je mlekiem!

Ostatnio edytowane przez Dhratlach : 01-03-2016 o 13:51.
Dhratlach jest offline