Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 01-03-2016, 19:00   #53
Anonim
 
Reputacja: 1 Anonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputacjęAnonim ma wspaniałą reputację
- O ja pierdolę. Znowu mgła. - powiedział do siebie Wojownik przypominając sobie akcję z tym nieszczęsnym konwojem co tak świetnie ochraniał, że wszyscy minus jeden pasażer zginęli. Zginęli też inni ochroniarze, ale to już szczegół. Wojownik nie był zbyt dobrym ochroniarzem innych, bo wychodził z założenia, że najsamprzód dba o siebie, a potem o resztę - niestety czasem nie pozostaje czasu, ani energii na resztę. Miał nadzieję, że nie zginie jako pierwszy w tej wesołej rozgrywce.

Jeżeli jest czas to Wojownik zniszczy dziwne urządzenie. Nie lubi dziwnych urządzeń, a zwłaszcza dziwnych urządzeń w bezbożnych przybytkach. Jednym z zakrwawionych narzędzi rzuca we mgłę mówiąc - Nażryj się gówna skurwysynu!

Po czym pełen humoru, uśmiechu i niemalże tańcząco (acz gotów do dźgnięcia kogoś złotą włócznią) poszedł do kolejnego pokoju. Oczywiście, gdyby nie było czasu na niszczenie krwawych urządzeń i rzucania dziwnych narzędzi (lub odwrotnie) to przejdzie natychmiast dalej. Ale tak bez zdenerwowania, bo z nerwów to rzadko coś dobrego wychodzi... no z pewnością z wyjątkiem szału bojowego. Ale to jeszcze nie czas na szał bojowy.

Widząc Jacka i Darrena postanawia nie atakować ich w szale bojowym.
- Siemaneczko ponownie. Chodźmy sprawdzić, czy prosiak upiekł się w kuchni. - powiedział do nich uśmiechnięty po czym poszedł w kierunku kuchni. Dodał jeszcze - Ten dom to jakiś popierdolony jest. Tam w laboratorium za mną to chyba kogoś zarżnęli. Dzwońcie na psy jak znajdziecie telefon. I uważajcie na mgłę, bo wygląda jak piard samego szatana.

Wojownik stara się nie wpaść w żadną pułapkę po drodze do kuchni. Aczkolwiek jest gotów do rozmowy z Jackiem i Darrenem - w szczególności, gdy też idą do kuchni - bo nie ma to jak rozmówki, gdy satanistyczna mgła zbliża się.
 

Ostatnio edytowane przez Anonim : 01-03-2016 o 19:58.
Anonim jest offline