Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-03-2016, 11:26   #156
Pipboy79
Majster Cziter
 
Pipboy79's Avatar
 
Reputacja: 1 Pipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputacjęPipboy79 ma wspaniałą reputację
Bezimienny - skoczek na dachu



- Mapa skarbów! Zaginione miasto! Zasypane przez pustynie ale nadal pełne skarbów! - Bezimienny był wręcz zachwycony znaleziskiem. Potwierdzało wszelkie znane mu legendy o skarbach jakie potrafiła skryć pustynia. Co prawda zazwyczaj wedle tych opowieści były tam jakieś potwory, pułapki i strażnicy ale wierzył, że sobie z tym świetnie poradzą. - To po to pojechał Ali z taką obstawą... - pokiwał głową z bardzo mądrą miną jakby właśnie wymyślił koło. Albo je komuś ukradł.

- No to trzeba mu ukraść ten nasz skarb. - wniosek wydawał mu się prosty i oczywisty bo co tu dłużej dumać? Z Alim pod tym względem rozumieli się wręcz idealnie bo w końcu połączył ich złodziejski fach. Świetnie więc rozumiał, motywy tego drugiego. Jakby on miał info o skarbie i eszcze taką karawanę sługusów na posyłki też by pojechał go ukraść.

- No to ja to widzę tak: albo szukamy kogoś kto umie odcyforwać tą mapę albo szukamy na pustyni Alego bo on pewnie i tak tam pojechał. - przedstawił kompanom swoją niezbyt wyrafinowaną filozofię. Co go tam obchodziła jakaś tam głupia lampa skoro mieli skarb do zgarnięcia! Na pewno potężny i bogaty i starczający na spokojne kradzieże i hulanki przez resztę życia.
 
__________________
MG pomaga chętniej tym Graczom którzy radzą sobie sami

Jeśli czytasz jakąś moją sesję i uważasz, że to coś dla Ciebie to daj znać na pw, zobaczymy co da się zrobić
Pipboy79 jest offline