Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-03-2016, 14:08   #28
PanDwarf
 
PanDwarf's Avatar
 
Reputacja: 1 PanDwarf ma wspaniałą reputacjęPanDwarf ma wspaniałą reputacjęPanDwarf ma wspaniałą reputacjęPanDwarf ma wspaniałą reputacjęPanDwarf ma wspaniałą reputacjęPanDwarf ma wspaniałą reputacjęPanDwarf ma wspaniałą reputacjęPanDwarf ma wspaniałą reputacjęPanDwarf ma wspaniałą reputacjęPanDwarf ma wspaniałą reputacjęPanDwarf ma wspaniałą reputację
też zależy asmodian, miecz dwuręczny czy topór/ berdysz nie ma na celu ciąć a miażdżyć tak jak młot. Kolczuga czy skórznia czy inne tego typu pancerz cię od takich obrażeń nie uchroni.
Może nie zmiażdży kolczugi ale nie ma takiej potrzeby bark czy żebra pogruchota, wylewy wewnętrzne spowoduje.
Co do płyty po to powstały nadziaki/ młoty by miażdżyć tam gdzie miecz nie dawał rady.
Bez różnicy czy miałeś płytowy helm z wkładką i misiurką czy nie jak dostałeś z hukiem berdyszem w łeb to słabo było z tobą.
Dlatego przez wieki broń jak i zbroja ewoluowała i zmieniała się z czasem.

Można tak punktować wiele krótko każda zbroja i broń ma swoje wady i zalety.Dużo się zmieniało.

Jednak nie o to tu się rozchodzi, bo odbiegamy trochę od tematu i schodzi nam to w innym kierunku niż zamierzone.




Odnosząc się do postów moich i stalowego nr #7 #8 #10 #15
Chodzi jedynie by w WH postać zamiast mieć magiczną niewidzialną tarczę, dostawała drobne mechaniczne uszkodzenia od ciosów(taki duperel, a tyle kłotni i sprzeczania się). Co buduje klimat a chyba w pbfach to najważniejsze nie?

ja tez nie twierdze że wszystko co stoi w linku to słowo boże i w ogóle och i ach.



Ingwar:
* rana średnia -> ma przebity na wylot bark lewej ręki ( postać nie jest w stanie nic udźwignąć tym ramieniem, ani nim walczyć ) czas leczenia : x dni
* Rana lekka-> skóra na dłoni lwej ręki jest mocno poparzona postać nie może nic trzymać w dłoni , czas leczenia : x dni
Po wyleczeniu skóra na dłoni będzie jedną wielką tkanką bliznowatą.
* Rana ciężka -> Topór zatopiony w prawym boku połamał żebra oraz wyrządził znaczne wylewy wewnętrznę... etc etc...
( operacja udana, postać przez x czasu ma problemy ze schylaniem się / jest niesiona na noszach, nie może nic dźwigać)

Oczywiście mamy też w naszym wh arsenale maści, eliksiry, zioła które przyspieszają gojenie ran nawet ciężkich. Bo dalej krążymy po fantasy i takim ma to pozostać!

Ja nie chce z wh robic prawdziwego życia, a jedynie dodać mu smaczku i go wzbogacić.



Twojej postaci po walce spadła trochę zywotność jest lekko ranna, mg oceniając przeciwników, broń, zadane ciosy. Ocenia jakie szkody mogły spowodować.

Dopisuje je fabularnie i wymaga od gracza że będzie je odgrywać, leczą się w ciągu jakiegoś tam x czasu będące jak upierdliwa mucha.
w końcu zagoją się szybciej wolniej blizna jakaś zostanie.
Medyk w takiej sesji też ma kupe zabawy i opisów łatania drużyny co też wbogaca tylko jego profesje. Zbiera pdki za wykonywany zawód po części. Może się rozwleć i dać coś sesji od siebie opisami. To fajna zabawa.
A nie proste " lecze go" i kij.

Chociaż postać bogatsza bo ran nabawiła się w sesji po danej walce, jak siądzie w karczmie ma co opowiadać , a medyk wspominać jak siedział z rękami we flakach przyjaciela i ratował mu żywot bo ciężkiej bitwie.

Takie pierdoły wzbogacają sesje i tak naprawdę to tylko pierdoły, które można zawrzeć nie niszcząc specjalnie obecnej mechaniki gry i trzymając się jej. Do celu tu bardziej się rozchodzi o chęci i czucie tematu niż jakieś wyolbrzymione problemy z mechaniką.


Ale jak słyszę potem że nie bo gracze będą narzekać bo będą ciężko ranni jak można krzywdzić tak postać gracza np ucinając mu nogę i każąc grać dalej w sesje to ręce mi opadają.

I jak widać mam całkowicie inne spojrzenie na erpegi i grę w nie niż niektórzy.

Z tymi którymi grałem byli zachywceni takim właśnie smaczkami, a grając w dziesiątki sesji taką właśnie wspominają z westchnieniem. A to już tak ku informacji dla prowadzących.



Jak i Mg docenia wkład gracza w sesję tak samo i gracz docenia pracę mg w swój projekt.
I ja zdaję sobie że wygodniej jest nie bawić się w takie rzeczy, jak i wygodniej zrobić 1-strzała niż solidną kampanie, która gracze będą wspominać, tak samo wygodniej jest prowadzić leszczy na 1 profce niż prawdziwych bohaterów i korzystać z szerokiego spektrum księgi spaczenia.




Tyle ode mnie.

Nie mam sił dalej toczyć tej dysputy bo i tak każdy uważa że moje jest bardziej mojsze niż twojsze jak ktoś to napisał.

Dziękuje za uwagę.
 
__________________
# Kyan Thravarsson - #Saga Kapłanów Żelaza by Vix -> #W objęciach mrozu by Kenshi -> #Nie wszystko złoto, co się świeci by Warlock
# Thravar Griddsson R.I.P. - #Żądza Zemsty by Warlock

Ostatnio edytowane przez PanDwarf : 02-03-2016 o 14:36.
PanDwarf jest offline   Odpowiedź z Cytowaniem