John starał się ze wszystkich sił nie dać wciągnąć się do bezpośredniej walce w której z pewnością szybko by poległ. Starał się nadal utrzymywać dystans i obrzucać przeciwników wszystkim co wpadało mu w ręce. Wazon, obrazy, dekoracyjne figurki. Był pewien, że jeśli Liz pobiegła po pomoc, to muszą tylko utrzymać napastników wystarczając długo z dala od siebie. Aktualnie niestety wszystko czym ciskał John uparcie omijało agresorów, lub udawało im się spokojnie uchylić na czas.
Rzucanie = 3-2 = 1 (pudło)