Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-03-2016, 17:08   #58
Stalowy
 
Stalowy's Avatar
 
Reputacja: 1 Stalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputację
Po zapisaniu wiadomości Ryszard przerzucił jeszcze kilka stron i odłożył pisemko. Tak naprawdę czekał, aż jego ludzie zadzwonią do niego i zameldują jak się sprawy mają. Ryszard miał przeczucie, że wóz bandziorów miał w sobie jakiś towar - ponieważ Pan rozliczał się najczęściej barterem i przysługami to po prostu go potrzebował. Wolał nie korzystać ze swoich skrytek na czarną godzinę póki czarna godzina nie wybije.

Chociaż ratowanie córki mogłoby być. Na pewno to jest szara godzina. Troszkę jej jeszcze do czarnej brakuje.

Kątem oka przyglądając się jak Baba Jaga usiłuje rozgryźć system komunikowania się z Filipem, Ryszard spróbował przeliczyć co mu się po skrytkach chowało. Parę win, worek monet na widok których dowolny numizmatyk dostałby ślinotoku (i pewnie tylko tyle, bo mało który z nich ma dość emerytury, aby je odkupić), jakieś stare antyki, które ktoś wyrzucił na śmietnik nie mając pojęcia o wartości tych przedmiotów... No i wiele wiele innych. Wszystko sprytnie poukrywane po piwnicach, garażach i tajnych komorach. Oby nigdy nie trzeba było sięgać po te zachomikowane dobra. Raz że się nie chciało szukać nabywcy, dwa nie było dotąd takiej okazji.
Hmmm... chociaż... może by Golarz Filip zainteresował się paroma teczkami, które dawno temu Ryszard gwizdnął spod pewnego urzędu jak robiono czystki w dokumentach?
 
Stalowy jest teraz online