Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-03-2016, 17:42   #11
Stalowy
 
Stalowy's Avatar
 
Reputacja: 1 Stalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputacjęStalowy ma wspaniałą reputację
Jedyne co przekonało Algrima, żeby nie ukręcić cholernemu człowiekowi łba był fakt, że kijowo umrzeć od dziury w głowie. Co prawda miał pewne niespodzianki w zanadrzu, ale jeżeli rzeczywiście była szansa na lepszą robotę...

W spokoju wysłuchał co tamten ma do powiedzenia. Bla bla bla bla, stara śpiewka... Szybkie kalkulacje pozwoliły jednak Algrimowi poukładać wszystko w całość. Golnął potężnie z bukłaka piwska, odetchnął po czym pomlaskał. W końcu splunął na drogę.

- Nagroda od Cesarza... dziwi mnie, że zgarniacie krasnoludzkiego zabijakę z traktu, zamiast pójść do ambasadora i poprosić o wypożyczenie jednego wojaka ze spec-hufców albo z gildii. Pewnie wam się spieszy co? No tak, oficjalnymi drogami to byście tego w rok nie załatwili... a imperialne krasnoludy do najtwardszych nie należą.

Kolejne parę łyków pozwoliło pozbyć się paskudnego smaku wina z ust. Otarł wierzchem dłoni usta i odłożył bukłak. Lepiej było nie wypijać, skoro jeszcze mieli trochę drogi przed sobą.

- Przestaję się dziwić że użyłeś trutki. Wojownicy Chaosu? Zwierzoludzie? Jakbyś mi o takich leszczach mówił przy stole to bym cię wyśmiał. Módl się, abyśmy jeszcze przed stolicą natrafili na jakąś maszkarę do zajebania, bo nie wyrobię jak mi dalej będziesz ubliżał.
- Algrim wrócił na pakę wozu, aby odgrzebać swoją broń.

Pomrukiwał przy tym dość głośno i marudnie.

- Co za kurna pierdoły. Krasnoluda do bicia jakiś leszczy chcą zatrudniać... ja pierdolę sami by się do roboty wzięli, a nie na khazadów wszystko zrzucać. Pewnie każą mi jeszcze współpracować z jakimiś obibokami z nizin - rycerzami, szlachciurami czy jakimiś bandziorami. Mógłbym się założyć, że pewnie będzie też jakaś elfia dupa za którą cipkoludki będą latać z wywalonymi jęzorami. Oby ta nagroda była tego warta, bo kurna nie wyrobię.
 
Stalowy jest offline