Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-03-2016, 20:03   #14
Eleishar
 
Reputacja: 1 Eleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputacjęEleishar ma wspaniałą reputację
Jasna cera elfa pokryła się lekkim rumieńcem. Wiedział, że jego osiągnięcia wiążą się z pewnym poziomem rozgłosu, ale nie robił tego dla sławy samej w sobie.
-Pochlebia mi uznanie z wysokiego szczebla. Zwłaszcza, że nie kroczę tą ścieżką dla sławy. - Odpowiedział im. Nie był głupi, wiedział komu służy Reiksguard. - Czy wam to było po drodze czy nie, rozumiem że czasami wymiar sprawiedliwości ma związane ręce. - wyraził zrozumienie, choć niezbyt podobało mu się, że siły stróżów porządku mogąc podjąć kroki wysługiwały się nim.

-Powiedzcie mi jednakże, co prosty łowca nagród może uczynić wobec inwazji? - nieco sobie umniejszał, był najlepszy w swoim fachu i dobrze o tym wiedział. Jednakże miał nadzieję dowiedzieć się czegoś więcej zanim dotrą do Altdorfu, a odrobina niepewności mogła rozwiązać jego towarzyszom języki.
Miał złe przeczucia, jeśli sytuacja rzeczywiście okaże się tak poważna jak mówili, to całkiem możliwe że będzie zmuszony współpracować z kryminalistami lub co gorsza krasnoludami... Nie żeby miał do nich jakiś wielki uraz, ale ich mały wzrost i wielkie ego tworzyły dość wybuchową mieszankę. Niestety, ekstremalne sytuacje wymagały ekstremalnych rozwiązań.
Westchnął i sięgnął do jednej z kieszeni, wyciągając z niej kawałek żywicy. Wziął go do ust i zaczął przeżuwać, sosnowy aromat działał relaksująco i pozwalał oczyścić umysł.
-Chce się któryś z panów poczęstować? - zapytał po chwili, reflektując się ze swojego nietaktu.
 
__________________
Nieważne kto śmieje się ostatni, grunt żebym był to ja.
Eleishar jest offline