Wątek: Droga
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-03-2016, 21:22   #201
Kerm
Administrator
 
Kerm's Avatar
 
Reputacja: 1 Kerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputacjęKerm ma wspaniałą reputację
Skupiona na Mealu i na niektórych fragmentach swego ciała elfka zapomniała całkiem o świadkach całej sceny. O ile jednak czworonożni towarzysze zachowali całkowitą obojętność, o tyle ten dwunożny już nie.
- No co wy...? - powiedział, a zainteresowanie malujące się na jego twarzy zostało zastąpione przez zaskoczenie i niedowierzanie, gdy młodzian na zorientował się, że towarzysząca mu dwójka na poważnie zabiera się za czynności, które zazwyczaj wykonywane były w zaciszu alkowy, a już z pewnością bez świadków.
Skoro jednak tamtym jego obecność nie przeszkadzała, to czym on miał się przejmować? Paros zrobił krok do przodu, by nacieszyć oczy niespotykanym na co dzień widokiem i uszczknąć nieco z przyjemności, jakimi cieszyli się Elayne i Mael.

Mael zaś, zaskoczony faktem, iż na drodze do szczęścia natrafił na niespodziewaną przeszkodę, wypowiedział kilka gwałtownych słów w języku Elayne nieznanym, a dziewczyna poczuła, że mężczyzna nie tylko zatrzymał się w swych działaniach, ale i, mimo wyraźnej zachęty z jej strony, zaczyna się wycofywać, całkiem jakby nagle stracił ochotę na kontynuowanie tak wspaniale zaczętej zabawy.

Gestu Elayne nie dało się pomylić z niczym innym, a Mael nie czekał na ponowną zachętę z jej strony. Na pchnięcie odpowiedział silniejszym, niszcząc barierę dzielącą elfkę od tajemnicy, którą chciała poznać. Na moment zamarł w bezruchu, jakby dając i Elayne, i sobie czas na przystosowanie się do nowej sytuacji... by po chwili ruszyć do przodu, delikatnie, jak gdyby się bał spłoszyć swą 'zdobycz'.
 

Ostatnio edytowane przez Kerm : 04-03-2016 o 19:22.
Kerm jest offline