Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 02-03-2016, 22:48   #267
Eliasz
 
Eliasz's Avatar
 
Reputacja: 1 Eliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputacjęEliasz ma wspaniałą reputację
Raven był nieco oszołomiony rozwojem wypadków. Nagła śmierć Antona, próby negocjacji z mordercami, ukatrupienie jak przypuszczał najsilniejszego z przeciwników i ucieczka z świątyni dająca możliwość przegrupowania sił przeciwnikom. Jedno było pewne, element zaskoczenia został utracony a drużyna - jeśli jeszcze tak można było ją zwać po tym co się wydarzyło, zamiast wykańczać oddzielone grupki wroga pozwoliła mu połączyć siły. Po zamknięciu drzwi Raven z całej siły zadął w róg , mając nadzieje że Purpurowi potraktują sprawę poważnie i rzeczywiście natychmiast ruszą z odsieczą. Z rogu wydobyło się głośniejsze - Pufff - bynajmniej żaden sygnał jakiego się spodziewał. Widać urządzonko zgłaśniało wypowiadane dźwięki niż tworzyło własne.

- Liadonie, ten róg tak nie działa, chcesz ściągać Purpurowych użyj swojego. No i ustawmy się w szyku pilnując drzwi, bo raczej długo nie wytrzymają. Same w sobie może i są solidne, ale są raczej przystosowane do tego by powstrzymywać przeciwników z zewnątrz świątyni a nie na odwrót.

Raven cofnął się o dobre kilkanaście metrów szukając jakiegoś naturalnego schronienia. Zamierzał pozostać tam i strzelać lub podpalać wszystko co by choć wyściubiło nosa zza drzwi. Najlepszym zwłaszcza na początku mogło być użyte już wcześniej stworzenie ogniska choćby dlatego, że ograniczało możliwości przejścia przez próg.

Odchodząc rzekł jeszcze do towarzyszy - Jeśli ma ktoś oliwę niech rozleje ją wzdłuż drzwi. Gdy je otworzą będą mieli dodatkowo ścianę ognia do pokonania.

W zasadzie nie pamiętał czy ktoś nosił z sobą lampę, choćby Elena, nie zaszkodziło jednak spytać. I ku pamięci - zakupić buteleczkę oliwy, była przydatna w tego typu sytuacjach.
 

Ostatnio edytowane przez Eliasz : 03-03-2016 o 09:18.
Eliasz jest offline