|
Archiwum sesji z działu DnD Wszystkie zakończone bądź zamknięte sesje w systemie DnD (wraz z komentarzami) |
| Narzędzia wątku | Wygląd |
02-03-2016, 11:36 | #261 |
Reputacja: 1 | W chwili w której Elena ruszyła ku Varisowi, Raven mógł powrócić do pierwotnych zamiarów, zwłaszcza, że i Bezimienny wykonał swój ruch i rzutem oszczepu wyraźnie dał znać co myśli o dogadywaniu się z mordercami Antona. |
02-03-2016, 18:43 | #262 |
Reputacja: 1 | Końcówka rundy pierwszej Przebity oszczepem i sponiewierany zaklętym ogniem barbarzyńca padł zarżnięty jak bawół.
__________________ [D&D 5E | Zapomniane Krainy] Megaloszek Szalonego Clutterbane’a - czekam na: Lord Melkor, Dust Mephit, Panicz, psionik [Adventurer Conqueror King System] Saga Utraconego Królestwa - czekam na: Gladin, WOLOLOKIWOLO, Stalowy, Lord Melkor, Pliman Ostatnio edytowane przez Lord Cluttermonkey : 02-03-2016 o 19:00. |
02-03-2016, 19:18 | #263 |
Reputacja: 1 |
|
02-03-2016, 19:26 | #264 |
Administrator Reputacja: 1 | Liczba napastników rosła, a straty wśród drużyny nie wróżyły nic dobrego. Wymiana dwa do jednego w truposzach nie była zbyt korzystna, a nawet jeśli Elenie uda się ocalić Varisa, to i tak wszystko będzie wyglądać kiepsko. Ostatnio edytowane przez Kerm : 03-03-2016 o 11:00. |
02-03-2016, 21:05 | #265 |
Reputacja: 1 | Kargar syknał z irytacją, kiedy jego kompani zaatakowali barbarzyńcę, przerywając negocjacje. Najwyraźniej emocje wzięły górę, stracili w końcu towarzysza, chociaż Kargar nie zdążył się z nim jeszcze zbytnio związać. Przynajmniej zapalił pochodnię, ale utrudniało mu to walkę jego dwuręcznym mieczem. Cholerni nieludzie i ich pieprzone widzenie w ciemności. |
02-03-2016, 22:30 | #266 |
Reputacja: 1 | Skoro drzwi zamknięto, to w zasadzie Bezimienny nie miał nic do roboty. Przygotował więc topór i czekał. |
02-03-2016, 22:48 | #267 |
Reputacja: 1 | Raven był nieco oszołomiony rozwojem wypadków. Nagła śmierć Antona, próby negocjacji z mordercami, ukatrupienie jak przypuszczał najsilniejszego z przeciwników i ucieczka z świątyni dająca możliwość przegrupowania sił przeciwnikom. Jedno było pewne, element zaskoczenia został utracony a drużyna - jeśli jeszcze tak można było ją zwać po tym co się wydarzyło, zamiast wykańczać oddzielone grupki wroga pozwoliła mu połączyć siły. Po zamknięciu drzwi Raven z całej siły zadął w róg , mając nadzieje że Purpurowi potraktują sprawę poważnie i rzeczywiście natychmiast ruszą z odsieczą. Z rogu wydobyło się głośniejsze - Pufff - bynajmniej żaden sygnał jakiego się spodziewał. Widać urządzonko zgłaśniało wypowiadane dźwięki niż tworzyło własne. Ostatnio edytowane przez Eliasz : 03-03-2016 o 09:18. |
03-03-2016, 07:47 | #268 |
Reputacja: 1 | Początek rundy trzeciej - Nie jestem stąd, jestem z Wrót Baldura - odpowiedziała Bezimiennemu Elena, pomagając wstać Varisowi - choć świątynie takie jak ta zwykle powinny zapewniać kapłanom jakiś sposób ucieczki, choćby na wypadek oblężenia.
__________________ [D&D 5E | Zapomniane Krainy] Megaloszek Szalonego Clutterbane’a - czekam na: Lord Melkor, Dust Mephit, Panicz, psionik [Adventurer Conqueror King System] Saga Utraconego Królestwa - czekam na: Gladin, WOLOLOKIWOLO, Stalowy, Lord Melkor, Pliman Ostatnio edytowane przez Lord Cluttermonkey : 03-03-2016 o 08:32. |
03-03-2016, 12:01 | #269 |
Reputacja: 1 | - A gówno! - zaklął Bezimienny, otwierając drzwi świątyni - Nie dam zwiać draniom! |
03-03-2016, 12:22 | #270 |
Reputacja: 1 | Raven ucieszył się z decyzji Bezimiennego. - No wreszcie jakiś wojak z jajami. - rzekł bardziej do siebie niż kogokolwiek. Nie to żeby brakowało ich wcześniej Antonowi, po prostu odróżniał brawurę i głupotę rzeczywistej odwagi. Niestety często brawurę od odwagi oddzielał tylko efekt końcowy... |