Wątek: 13th Precinct
Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 03-03-2016, 09:50   #121
Sekal
 
Sekal's Avatar
 
Reputacja: 1 Sekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputacjęSekal ma wspaniałą reputację
Jack nie odpisał od razu. Porównanie modeli domowych androidów również musiało poczekać, bo Ferro stał już pod drzwiami, oparty o ścianę, czekając na nią z niezbyt zadowolonym wyrazem twarzy. Nic dziwnego, kilka siniaków było wyraźnie widocznych na jego obliczu. Skinął jej głową na przywitanie i zapukał mocno w drzwi. Chwilę później otworzył je ten sam android co zeszłego dnia.
- Witam państwa. Rozpoznaję, panią detektyw Wierzbovsky. Czy...
- Mamy nakaz, proszę nas wpuścić - warknął Scott, przedstawiając elektroniczny dokument, którego cyfrowy podpis robot zeskanował, po czym odsunął się na bok.
- Zapraszam. Państwo Malkins są w sypialni.

W środku było zimno. Czysto, lecz w powietrzu unosił się zapach dużej ilości środków do zabijania nieprzyjemnych zapachów. Głośno chodziła wentylacja. Ferro spojrzał na Leah i kładąc dłoń na kaburze, pchnął drzwi do sypialni, które odsunęły się automatycznie z cichym szelestem. Owiało ich mroźne powietrze, o temperaturze wyraźnie niższej niż na zewnątrz. Tu klimatyzator szumiał na całego, a odpowietrznik wyciągał zapachy na zewnątrz, lecz smród rozkładu i tak uderzył w nozdrza oboje detektywów. Zbyt często go czuli, aby nie rozpoznać.

Dwójka Malkinsów, ludzi w wieku już dość zaawansowanym, leżała na łóżku, ułożona jak do snu i przykryta kołdrą. Przytulali się do siebie.
I oboje nie żyli. Mimo temperatury zwłoki się rozkładały, więc trwało to co najmniej od kilku dni.
 
Sekal jest offline