Wyświetl Pojedyńczy Post
Stary 08-03-2016, 09:42   #87
ObywatelGranit
 
ObywatelGranit's Avatar
 
Reputacja: 1 ObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnieObywatelGranit jest jak niezastąpione światło przewodnie
Zatrzepotała powiekami, starając się przyzwyczaić do blasku dnia. Usta miała spękane i wysuszone, lecz poza tym nie czuła bólu. Wsparła się na łokciach i rozejrzała w koło. Jej mięśnie rozleniwione długim odpoczynkiem odmówiły współpracy i ponownie osunęła się na pryczę. Gdy głowa ciężko opadła na poduszkę zaczęły wracać wspomnienia.

***

Wystrzeliła kamień z procy prosto w kłębiących się przeciwników. Zerwała się na równe nogi i pognała, stopami ledwo muskając ziemię. Dopadła do pierwszego z wrogów i wymierzyła dwa kąśliwe ciosy. Za pierwszym razem pięść spadła na metalowy element pancerza - na blasze pojawiły się pęknięcia i solidne wgniecenie. Drugi sierp zanurzył się głęboko w trzewia wroga. Nie czekając na ripostę założyła chwyt na jego potylicy i złożyła się do kończącego kopnięcia z kolana. W tym momencie świat eksplodował bielą.

***

- Pić...
Kiedy chłodna woda ukoiła jej pragnienie, spojrzała na pozostałych towarzyszy. Dostrzegła Markusa oraz Atheę - którzy najwyraźniej również odnieśli ciężkie rany. Nigdzie nie było śladu reszty poszukiwaczy. Czy polegli? Co z dziewczynkami? Z jednej strony miała ochotę zasypać Ariama pytaniami, z drugiej bała się odpowiedzi. Poświęciła nieco czasu na poranną toaletę, starannie wypłukując resztki morskiego piachu i doplatając warkoczyki. Całość spięła rzemieniem.

Kiedy zauważyła, że bitwę przetrwali wszyscy, odetchnęła z ulgą. Wreszcie mogła zadać swoje pytania.
 
ObywatelGranit jest offline