Pomimo tego, że łotrzyk został delikatnie ranny i tak poszło im lepiej, niż myślał. Ostatnio co raz częściej nachodziły go pesymistyczne myśli. Było to zapewne spowodowane ostatnimi wydarzeniami i zbyt długim przebywaniem w tych ciemnościach.
- Nic mi nie jest, lekkie draśnięcie, bywało gorzej – mrugnął okiem do Rardasa. Wiedząc, że diable dobrze pilnuje kobolda, łotrzyk razem z Taarem zaczęli przeszukiwać całe pomieszczenie. |